Od kilku lat producenci samochodów prześcigają się w projektowaniu coraz większych ekranów dotykowych, które zastąpiły tradycyjne przyciski i pokrętła. Minimalizm i cyfryzacja miały być symbolem nowoczesności, ale coraz więcej badań i testów pokazuje, że obsługa auta wyłącznie za pomocą dotyku na ekranie może być realnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa.
Dziś w branży motoryzacyjnej trwa gorąca dyskusja: wrócić do przycisków, czy inwestować w jeszcze lepsze ekrany i sterowanie głosowe?
1. Skąd moda na ekrany dotykowe?
Minimalizm i design – duży ekran wygląda nowocześnie, a brak przycisków daje wrażenie luksusu.
Elastyczność – oprogramowanie można aktualizować, dodając nowe funkcje bez zmiany hardware.
Inspiracja smartfonami – kierowcy przyzwyczaili się do obsługi dotykiem w życiu codziennym.
Tesla była pionierem w tym trendzie, a za nią poszły marki premium i popularne – od Volkswagena po Peugeota.
2. Problem z bezpieczeństwem
Badania organizacji zajmujących się bezpieczeństwem drogowym (m.in. EuroNCAP) jasno wskazują:
Obsługa klimatyzacji czy radia przez ekran zajmuje kierowcy kilka razy więcej czasu niż w przypadku fizycznych przycisków.
Nawet sekundowe oderwanie wzroku od drogi w prędkości autostradowej oznacza przejechanie kilkudziesięciu metrów „na ślepo”.
Testy szwedzkiego Vi Bilägare pokazały, że kierowca potrzebował aż 30 sekund, by ustawić ogrzewanie przez ekran dotykowy, podczas gdy w aucie z przyciskami zajęło to ok. 10 sekund.
Eksperci porównują to do prowadzenia po alkoholu – opóźnienie reakcji jest podobne.
3. Powrót przycisków – zmiana trendu
Coraz więcej producentów zaczyna wycofywać się z radykalnego podejścia „tylko ekran”:
BMW w serii 5 i X1 przywróciło klasyczne pokrętła klimatyzacji.
Volkswagen w Golfie po krytyce kierowców zapowiedział powrót podświetlanych przycisków i lepszego sterowania fizycznego.
Mazda od początku była wierna koncepcji prostych pokręteł i przejrzystego kokpitu – dziś uchodzi za wzór ergonomii.
Co więcej, od 2026 roku EuroNCAP ma punktować auta, które zachowują fizyczne sterowniki do podstawowych funkcji (klimatyzacja, kierunkowskazy, światła).
4. Ekran też może być bezpieczny – ale pod warunkiem
Nie oznacza to, że ekrany powinny zniknąć całkowicie. Ich przewaga to:
możliwość integracji map, multimediów, ustawień systemów bezpieczeństwa;
przejrzystość przy dobrym projekcie interfejsu;
integracja ze sterowaniem głosowym (np. „Hej Mercedes, ustaw temperaturę na 21°C”).
Problem pojawia się wtedy, gdy proste czynności wymagają kilku kliknięć w menu zamiast jednego przycisku.
5. Co jest przyszłością?
Eksperci prognozują, że rozwiązaniem będzie hybryda:
ekrany dotykowe zostaną w zakresie nawigacji, multimediów i personalizacji,
ale kluczowe funkcje bezpieczeństwa i komfortu będą obsługiwane fizycznymi przyciskami.
Do tego dochodzi sterowanie głosowe i haptyczne (dotyk z wibracją), które może stać się złotym środkiem.
Podsumowanie
Debata „przyciski kontra ekrany” nie jest tylko kwestią gustu – chodzi o realne bezpieczeństwo na drodze.
Przyciski wygrywają szybkością i intuicyjnością.
Ekrany oferują elastyczność i nowoczesny wygląd, ale wymagają lepszego UX.
Przyszłość to kompromis – ergonomia i technologia muszą iść ręka w rękę.