Rynek nowych aut w Polsce rośnie – chińskie marki coraz mocniejsze

admin_panel_settings
Admin
2025-09-22 09:53:56
Polski rynek motoryzacyjny od kilku miesięcy notuje wyraźne ożywienie. Według danych za lipiec 2025 roku sprzedaż nowych samochodów wzrosła o 16,5% rok do roku, co jest jednym z najlepszych wyników w ostatnich latach. Jeszcze kilka lat temu mówiło się o stagnacji, spadkach sprzedaży i kryzysie w branży, tymczasem obecnie obserwujemy trend wzrostowy, który wyraźnie pokazuje zmianę preferencji polskich kierowców.

Jednak najciekawszym elementem tego ożywienia jest rosnący udział chińskich producentów, którzy zdobyli już 8,2% polskiego rynku nowych aut – to historyczny rekord.

Dlaczego sprzedaż rośnie?

Powodów wzrostu jest kilka i dobrze pokazują one szerszy kontekst rynku:

Stabilizacja podaży – po problemach z łańcuchami dostaw i brakiem półprzewodników w latach 2020–2022 producenci nadrobili zaległości. Czas oczekiwania na nowe auto znacząco się skrócił.

Promocje i wsparcie finansowe – rosnące stopy procentowe jeszcze rok temu ograniczały dostępność leasingów i kredytów. Teraz banki i instytucje finansowe dostosowały oferty, co pozwala wielu klientom na zakup nowego auta.

Rosnąca popularność elektryków i hybryd – unijne regulacje i zapowiedzi Stref Czystego Transportu w polskich miastach sprawiają, że kierowcy coraz częściej patrzą w stronę samochodów nisko- i zeroemisyjnych.

Psychologia konsumentów – w trudnych czasach Polacy odkładali decyzje o zakupie auta. Teraz nastąpiło swoiste „odbicie popytu”.

Chińskie marki – nowi gracze na polskim rynku

Jeszcze kilka lat temu obecność chińskich samochodów w Polsce była marginalna. Większość kierowców kojarzyła je z produktami tanimi, często wątpliwej jakości. Dziś ta narracja całkowicie się zmienia.

Najaktywniejsze marki:

MG – marka o brytyjskich korzeniach, przejęta przez koncern SAIC. Jej SUV-y i hatchbacki z napędem elektrycznym i hybrydowym stały się hitem sprzedaży, głównie dzięki dobremu stosunkowi ceny do wyposażenia.

BYD – globalny gigant elektromobilności, który już w Chinach wyprzedził Teslę. W Polsce modele BYD oferują wysoki zasięg, nowoczesną elektronikę i konkurencyjne ceny.

XPENG – jeden z najciekawszych debiutantów. Otworzył showroom w Warszawie i zaprezentował trzy modele: G9, G6 i P7. Firma mocno stawia na technologie autonomiczne i systemy wsparcia kierowcy.

Geely – koncern, do którego należy m.in. Volvo. W Polsce debiutuje modelem EX5 – elektrycznym SUV-em klasy średniej, który ma konkurować z takimi autami jak Kia EV6 czy Skoda Enyaq.

Atuty chińskich marek:

Cena – przy podobnym wyposażeniu auta z Chin są zwykle o 15–25% tańsze od europejskich odpowiedników.

Technologia – chińscy producenci mocno inwestują w rozwiązania software’owe, ekrany dotykowe, systemy wsparcia kierowcy i wydajne baterie.

Wyposażenie – już w podstawowych wersjach znajdziemy bogaty pakiet systemów bezpieczeństwa, które w konkurencyjnych modelach wymagają dopłaty.

Reakcja konkurencji

Europejscy producenci jeszcze kilka lat temu lekceważyli chińską ekspansję. Dziś sytuacja jest zupełnie inna. Widzimy coraz mocniejsze promocje na auta marek niemieckich, francuskich czy koreańskich – właśnie po to, by utrzymać klientów.

Unia Europejska wprowadziła też cła antydumpingowe na część chińskich modeli elektrycznych, aby chronić lokalnych producentów. Jednak mimo tych barier auta z Chin wciąż znajdują klientów, bo oferują po prostu więcej za mniej.

Polscy kierowcy coraz bardziej otwarci

Z badań wynika, że jeszcze w 2022 roku ponad 60% polskich kierowców nie rozważało zakupu auta chińskiej marki. W 2025 roku ta sytuacja wygląda zupełnie inaczej – coraz więcej osób nie tylko bierze je pod uwagę, ale wręcz stawia na nie w pierwszej kolejności.

Kluczową rolę odgrywa tu marketing – chińskie marki zaczęły mocno inwestować w obecność w mediach, sponsoring wydarzeń sportowych i widoczność w internecie. To buduje zaufanie i sprawia, że samochody z Państwa Środka przestają być anonimowe.

Co dalej?

Wszystko wskazuje na to, że to dopiero początek. Jeśli obecny trend się utrzyma, do 2027 roku chińskie marki mogą odpowiadać nawet za 10–15% sprzedaży nowych aut w Polsce. Oznacza to:

większą konkurencję dla marek europejskich,

szerszą ofertę samochodów elektrycznych i hybrydowych,

dalszą presję na obniżanie cen i poprawę jakości w całej branży.

Dla konsumentów to dobra wiadomość – większy wybór, lepsze wyposażenie i korzystniejsze warunki finansowania.

Podsumowanie:
Polski rynek nowych samochodów wyraźnie rośnie, a w centrum uwagi coraz częściej znajdują się marki chińskie. Jeszcze kilka lat temu traktowane z dystansem, dziś zdobywają zaufanie i klientów dzięki atrakcyjnym cenom, nowoczesnym technologiom i bogatemu wyposażeniu. Można śmiało powiedzieć, że rok 2025 to moment, w którym chińskie auta przestały być niszą i stały się realną konkurencją dla europejskich gigantów.

Dodaj komentarz