Ford w tarapatach z powodu niedoboru aluminium – problemy w produkcji SUV-ów

admin_panel_settings
Admin
2025-10-15 09:36:39
W październiku 2025 roku Ford Motor Company poinformował o ograniczeniach w produkcji kilku modeli SUV-ów. Powodem jest pożar w jednym z zakładów dostawcy aluminium, który wstrzymał dostawy tego kluczowego surowca. Sytuacja pokazuje, jak bardzo współczesna motoryzacja uzależniona jest od stabilnych łańcuchów dostaw.

Pożar, który zatrzymał produkcję

Do pożaru doszło w fabryce dostarczającej komponenty aluminiowe do modeli takich jak Ford Bronco, Explorer, Edge, Lincoln Aviator czy Mustang Mach-E. Uszkodzeniu uległa infrastruktura odlewnicza, co spowodowało natychmiastowe przerwanie dostaw i konieczność wstrzymania produkcji w kilku zakładach.

Według doniesień branżowych zakłócenia mogą potrwać od kilku tygodni do nawet końca listopada. To wystarczająco długo, aby wpłynąć na dostępność nowych aut w salonach i wyniki finansowe firmy.

Aluminium – surowiec, bez którego nie da się produkować nowoczesnych aut

Współczesne samochody w coraz większym stopniu wykorzystują aluminium zamiast stali. Dzięki temu są lżejsze, zużywają mniej paliwa i spełniają rygorystyczne normy emisji. W przypadku niektórych modeli Forda, takich jak F-150, komponenty aluminiowe stanowią nawet 40 procent konstrukcji nadwozia.

Problem w tym, że rynek aluminium od miesięcy boryka się z rosnącymi cenami i ograniczoną podażą. Każde zdarzenie – takie jak pożar czy awaria u dostawcy – natychmiast odbija się na globalnym łańcuchu dostaw.

Skutki finansowe i reakcja inwestorów

Po informacji o przestoju akcje Forda spadły o ponad 4 procent w ciągu jednego dnia. Analitycy przewidują, że ograniczenia produkcji mogą mieć istotny wpływ na wyniki kwartalne koncernu, ponieważ SUV-y i crossovery to obecnie najbardziej dochodowy segment marki.

Szacuje się, że nawet tygodniowe zatrzymanie linii montażowej może kosztować firmę kilkadziesiąt milionów dolarów dziennie.

Globalny problem z surowcami

Kryzys Forda nie jest odosobniony. Cała branża motoryzacyjna od dłuższego czasu zmaga się z niestabilnością dostaw kluczowych materiałów – od półprzewodników po metale lekkie.
Producenci samochodów coraz częściej inwestują w alternatywne źródła surowców i recykling aluminium. Tesla, BMW czy Mercedes wdrażają już systemy odzysku metali z odpadów produkcyjnych, by uniezależnić się od zewnętrznych dostawców.

Perspektywy na najbliższe miesiące

Ford zapowiada przekierowanie części zamówień do innych dostawców i odbudowę łańcucha logistycznego, jednak pełne przywrócenie mocy produkcyjnych może potrwać nawet kilka miesięcy. Jeśli sytuacja się przedłuży, spodziewane są opóźnienia w dostawach nowych aut oraz niedobory części zamiennych w serwisach.

Podsumowanie

Niedobór aluminium w Fordzie pokazuje, jak delikatny stał się globalny system produkcji samochodów. Wystarczy jedno zakłócenie, by zatrzymać fabryki na całym kontynencie.
Dla producentów to sygnał, że muszą inwestować w lokalne źródła surowców i rozwój technologii recyklingu. Tylko w ten sposób można uniknąć podobnych problemów w przyszłości.

Dodaj komentarz